Dobroczynne właściwości orzechów włoskich znane są od dawien dawna :) Obniżają ryzyko chorób serca, usprawniają pracę mózgu, poprawiają pamięć i korzystnie wpływają na wygląd skóry. Dlatego warto je jeść, także w "formie maślanej".
Oprócz orzechów potrzebujemy do tego celu blender lub malakser. Ja robię blenderem, bo malakser mam zepsuty. Orzechów nie prażę, by nie utlenić kwasów tłuszczowych i zachować wszystkie składniki odżywcze. Oczywiście jeśli chcecie możecie je wcześniej uprażyć na patelni. Ja namawiam jednak, by jeść surowe :) Owo masło robię ze 150 - 200 gramów orzechów. Ilość orzechów można zwiększyć. Orzechy wrzucamy do wysokiego naczynia i blendujemy, aż do uzyskania oleistej masy. Można dodać trochę oleju (najlepiej jak najbardziej neutralnego w smaku i tłoczonego na zimno), szczyptę soli i łyżkę miodu według uznania. Należy uważać żeby nie przegrzać blendera (żeby się nie spalił), robić przerwy i co jakiś czas dać mu odpocząć. Pozytywnie wpłynie to także na masę orzechową, która w ten sposób zbytnio się nie przegrzeje. Masło w smaku jest lekko gorzkawe, ale osoby lubiące orzechy włoskie nie powinny mieć z tym problemu.
Oprócz orzechów potrzebujemy do tego celu blender lub malakser. Ja robię blenderem, bo malakser mam zepsuty. Orzechów nie prażę, by nie utlenić kwasów tłuszczowych i zachować wszystkie składniki odżywcze. Oczywiście jeśli chcecie możecie je wcześniej uprażyć na patelni. Ja namawiam jednak, by jeść surowe :) Owo masło robię ze 150 - 200 gramów orzechów. Ilość orzechów można zwiększyć. Orzechy wrzucamy do wysokiego naczynia i blendujemy, aż do uzyskania oleistej masy. Można dodać trochę oleju (najlepiej jak najbardziej neutralnego w smaku i tłoczonego na zimno), szczyptę soli i łyżkę miodu według uznania. Należy uważać żeby nie przegrzać blendera (żeby się nie spalił), robić przerwy i co jakiś czas dać mu odpocząć. Pozytywnie wpłynie to także na masę orzechową, która w ten sposób zbytnio się nie przegrzeje. Masło w smaku jest lekko gorzkawe, ale osoby lubiące orzechy włoskie nie powinny mieć z tym problemu.
Składniki:
150 - 200 gramów orzechów włoskich
opcjonalnie:
- łyżka oleju (ja dałam olej rzepakowy tłoczony na zimno)
- szczypta soli (ja już nie dosalałam)
- łyżka miodu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz